Znajdź inwestycje/dewelopera w całej Polsce

Przedpokój w dobrym świetle

Przedpokój w dobrym świetle

Fot. http://iprojektowaniewnetrz.pl

Bardzo często traktuje się go po macoszemu... A przecież to pierwsze pomieszczenie w naszym mieszkaniu zaraz po przekroczeniu progu. Wystrój jego wnętrza musi być więc szczególnie dopracowany. Przedpokój jest wizytówką mieszkania, dlatego pokażmy go w najlepszym świetle.

Z reguły odizolowany od światła dziennego aż prosi się żeby go porządnie rozjaśnić i stworzyć w nim przytulny klimat. Jedynym skutecznym sposobem na to jest zastosowanie odpowiedniego oświetlenia. Za pomocą lamp, żyrandoli, plafonów, kinkietów, halogenów i diod LED możemy zamienić ciemny, ponury przedpokój w naprawdę przyjazne miejsce. Właściwie dobrane światło nie tylko rozproszy mrok, ale też uatrakcyjni całe wnętrze.

Mała przestrzeń, jasny efekt



Jak go uzyskać? Decydując się na klasykę. Przede wszystkim postawić akcent na światło górne. Zwłaszcza w niewielkim, wąskim przedpokoju. Nic tak nie rozprawi się z ciemnością, jak żyrandol czy plafon zamontowany w centralnym punkcie sufitu. Zamiast tradycyjnej lampy sufitowej możemy wybrać listwę z ruchomymi reflektorami (np. halogenami). Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy kierować żarówki w różne strony, rzucając światło na poszczególne fragmenty wnętrza.

W małym pomieszczeniu wystarczy jedno takie źródło, by nastała jasność konieczna do sprawnego zlokalizowania w szafie konkretnego płaszcza, do błyskawicznego zasznurowanie buta czy do skontrolowania w lustrze czy wszystko leży na nas jak należy.

W długim przedpokoju najwłaściwszym rozwiązaniem będzie zastosowanie co najmniej 2 lamp sufitowych. A co jeśli przedpokój jest niewielkich rozmiarów a w dodatku utrzymany w ciemnej kolorystyce. Tutaj z pomocą przyjdą dwie symetrycznie rozmieszczone lampy ścienne (np. kinkiety) na przeciwnych ścianach, mniej więcej na wysokości oczu. Innym skutecznym trikiem okaże się lampa sufitowa a do niej w komplecie ścienna, ale zamocowana tak by odbijała się w lustrze. Efekt murowany!

zdjecie
Fot. http://iprojektowaniewnetrz.pl


Kropka nad „i”



Czy „przechowalnia” palt i butów może cieszyć oko? I to jak! Oświetlenie to doskonała dekoracja. W przedpokoju – wbrew pozorom – można z nim poszaleć. Z jedną małą uwagą – dobrze by jego metraż nie był zbyt skromny. Tylko w dużej przestrzeni gra światłem przyniesie ciekawy efekt.

Jeśli nasz przedpokój ma nietypowy kształt lub jest z jednej strony otwarty, możemy za pomocą światła wyeksponować jedną ze ścian, np. akcentując znajdujący się na niej ciekawy detal.Może to być podświetlenie obrazu, fototapety, lustra, nietypowej faktury ściany. Jak to uczynić? Zamontować od góry punktowy strumień światła , który skierujemy na konkretny element wystroju holu. W długim i wąskim przedpokoju z powodzeniem możemy zastosować ciąg oświetleniowy. Przy jasnych ścianach doskonałym rozwiązaniem będzie oświetlenie przypodłogowe. W tej roli doskonale sprawdzą się taśmy z energooszczędnymi diodami LED, np. zamiast listew przypodłogowych. Zaś przy ciemniejszych ścianach – ładnie zaprezentuje się ciąg świateł zamontowanych na wysokości oczu lub w listwie sufitowej.

Ciekawym rozwiązaniem będzie podświetlenie za pomocą halogenów otworów geometrycznych wyciętych w ścianach i podwieszanych sufitach, pod warunkiem, że są zrobione z masy gipsowo-kartonowej. Można je dodatkowo zamknąć za szkłem, co da efekt delikatnego, sączącego się światła. I z całą pewnością klimat przedpokoju otuli ciepłym światłem stojąca lampa podłogowa. Ciekawy abażur czy klosz dopasowany do aranżacji całego korytarza natychmiast zadziała. Lekko, jasno i przyjemnie!
Data publikacji: 10.07.2012

Zobacz wcześniejsze aktualności

Z czego wykonać blat kuchenny?

Z czego wykonać blat kuchenny?

Blat kuchenny powinien cechować się trwałością, funkcjonalnością, ale również estetycznym wyglądem. Dostępnych je...

Zobacz również